Playshop Trauma oczami dziecka w Polsce wg. Maggie Kline – Klaudia Angela Grabska

środa, 18 września 2024 | Blog

6 września w Poznaniu 65 kobiet zebrało się na trzydniowym stacjonarnym treningu Play Shop „Trauma oczami dziecka” prowadzonym przez psycholożkę, terapeutkę rodzinną i dziecięcą Maggie Kline, członkinię Somatic Experiencing International Faculty. Warsztat był organizowany przez Polskie Stowarzyszenie Somatic Experiencing a tłumaczem była Dorota Pilas-Wiśniewska.

Na treningu uczyłyśmy się jak przeplatać podstawy metody Somatic Experiencing ze sztuką, ruchem, zabawą opartą na przywiązaniu i pracą z oddechem. Warsztat skierowany był do psychologów, psychoterapeutów, pedagogów, pedagogów szkolnych, osób pracujących w ośrodkach Pomocy Społecznej oraz w ośrodkach adopcyjnych wspomagających rodziny adopcyjne a także wszystkich tych, którzy zajmują się szeroko pojętym wspieraniem dzieci.

Był to wspaniały karmiący czas, podczas którego doświadczyłyśmy jak wspaniałym narzędziem jest Somatic Experiencing w połączeniu z zabawą, rysowaniem, grami i jak ogromnie dużo można zmienić, w jak bardzo dużym stopniu można pomóc dzieciom dotkniętym traumą.

Maggie Kline uczyła nas jak nauczyć dorosłych, by potrafili dać dziecku poczucie bezpieczeństwa a jednocześnie jak sami mogliby się regulować. My dorośli, tak samo jak dzieci, potrzebujemy bliskości, poczucia bezpieczeństwa, kontaktu z drugim człowiekiem. Przekonywała, że gdy jako terapeuci, mamy czystą intencję uzdrowić traumę, to dziecko to czuje.

To, co wybrzmiało bardzo wyraźnie podczas tych kilku dni warsztatu, to to, że straumatyzowane dziecko, zostało pozbawione dwóch podstawowych rzeczy: nie miało możliwości wyboru i nie było w stanie przygotować się na wydarzenie. W związku z tym, kluczowe w terapii jest dać dziecku możliwość wyboru i umożliwić przygotowanie się na nadchodzące wydarzenia. Taką strukturę miały też gry, których same doświadczyłyśmy podczas warsztatu i wierzcie mi, było to bardzo osobiste, poruszające doświadczenie dla wielu uczestniczek, gdy uświadamiały sobie, że dano im wybór.

Ogromnie ważne jest dla prawidłowego rozwoju dziecka ale także podczas terapii traumy towarzyszenie dziecku w przeżywaniu trudnych emocji. Dzieci, które nie doświadczyły takiej wspierającej obecności lub doświadczały jej okazjonalnie bo rodzic raz był, a raz nie, mają zdezorganizowany układ nerwowy i u takich dzieci może pojawić się depresja.

Maggie mówiła, jak bardzo potrzebne są dziecku w okresie prenatalnym ruchy mamy w ciąży, jej chodzenie, bieganie, by mogło słuchać, orientować się w kierunkach, uspokajać własną hiperaktywność. Aktywność mamy pomaga w rozwoju układu przedsionkowego i systemu widzenia a to w konsekwencji wpływa na rozwój umiejętności czytania, jazdy na rowerze, utrzymywania równowagi, słuchania ze zrozumieniem, czy wykonywania poleceń składających się z 3 elementów.

Bardzo podkreślała by być z dzieckiem szczerym i adekwatnie do jego wieku rozwojowego, mówić mu prawdę o jego historii, o tym, co trudnego się wydarzyło ale też opowiadać dobrą część, że jesteśmy teraz tutaj po, to by mu pomóc.

Po raz kolejny wybrzmiało jak ważne jest dostrojenie relacyjne i neurobiologiczne mamy do dziecka. Niesamowite jest to, że przekonania matek o nich samych np. przekonanie, że jestem dobrą matką, reguluje jej pole elektromagnetyczne serca a to umożliwia regulację dziecka, ustąpienie i wyciszenie pewnych symptomów. Miałyśmy okazję oglądać tego typu pracę na dwóch przykładach m.in.podczas sesji Petera Levine’a.

Pojawiło się wiele podziękowań od uczestniczek. Cudowna atmosfera, wiele śmiechu i wzruszeń. Wspaniale było poznać Maggie, posłuchać o jej doświadczeniach i utwierdzić się w przekonaniu, że dostrojona relacja to podstawa procesu. Nie spodziewały się, że zapisując się na to szkolenie, aż tyle otrzymają. Maggie bardzo ich poruszyła i dała ogrom nadziei, jak można pracować ze straumatyzowanymi dziećmi.

Czekamy na więcej… Mamy w planach warsztaty online a w międzyczasie będziemy kontynuować to, czego nauczyłyśmy się i zrozumiałyśmy na warsztatach; to my dorośli jesteśmy odpowiedzialni za rozwój dziecka, które powołaliśmy na ten świat i jakże często zawodzimy w tej roli z różnych powodów.

Kołem ratunkowym dla dziecka jest dostrojona, bliska relacja, pełna miłości, akceptacji i autorytatywnej postawy dorosłego ( nie autorytarnej ani przyzwalającej), wspierająca to, dzięki czemu dzieci najlepiej i najefektywniej się uczą i rozwijają – zabawę.

Maggie, Dziękujemy za Twoje prowadzenie podczas warsztatu, za możliwość korzystania z Twoich doświadczeń i uczenia się od Ciebie.