SIBAM Sensations – Katarzyna Małysz

środa, 16 października 2024 | Blog

Sensations, odczuwanie ciała poprzez felt sense.

Bycie w kontakcie z odczuciami oznacza, że jestem w kontakcie ze swoim ciałem. Jestem w nim swoją świadomością. Trauma ma to do siebie, że przeważnie, w jakimś przynajmniej stopniu, wiąże się z ciałem, więc przechodząc przez traumatyzujące wydarzenie z łatwością oddzielamy się od niego, bo to ono jest zagrożone, bo to w nim czujemy napięcie, lęk, ogromne, czasem nie do zniesienia, pobudzenie. Oddzielenie się od ciała/dysocjacja jest sposobem na uwolnienie się od tego, co trudne. Wracając więc do odczuć z ciała, kierując tam świadomość, dajemy sobie szansę na integrację, na złapanie kawałka siebie i rozpoczęcie składania w całość. Odczucia są najbardziej kluczowe – wszystkie pozostałe elementy SIBAM (Obrazy, Zachowania, Emocje i Znaczenie) muszą być połączone z odczuciami z ciała. W innym razie możemy bujać w myślach, emocjach, zachowaniach, obrazach. Pozostaną one bez związku z naszym rdzeniem, są oddzielone, żyją swoim własnym życiem….niepełnym.

Wracanie do odczuć poprzez felt sense, czyli kierowanie swojej świadomości na m.in.

  • Napięcia mięśniowe
  • Wewnętrzny ruch
  • Temperaturę,
  • Odczucia z układów wewnętrznych
  • Oddech
  • Orientację w przestrzeni
  • Odczucie grawitacji
  • Bicie serca
  • Mrowienie, ból, łaskotanie, tętnienie

wraca nas do ciała, zakorzenia, daje stabilne oparcie i poczucie bezpieczeństwa.

Odczucia z ciała są bardzo mocno zakorzenione w naszym gadzim mózgu. Kiedy uczymy się dobrze odczytywać swoje odczucia, zaczynamy uczyć się kiedy jesteśmy pobudzeni (dominacja układu współczulnego), kiedy jesteśmy zamrożeni (dominacja układu przywspółczulnego – grzbietowego), kiedy jesteśmy w spokoju i przepływie (dominacja układu przywspółczulnego – brzusznego), a kiedy odczuwamy przyjemną ekscytację (przywspółczulny – brzuszny z lekką domieszką współczulnego).

Zauważamy, że konkretny obraz, myśl, bodziec wywołują w naszym ciele specyficzną reakcję. To daje ważne wskazówki o tym, jak nasz układ nerwowy „rozumie” daną sytuację. Bo co z tego, że „ na głowę” wiem, że nie ma się czym denerwować? Jeśli ciało reaguje pobudzeniem? Co to oznacza? Że się denerwuję, czy nie?

Dla przykładu: co z tego, że „na głowę” kocham mojego partnera, czuję się z nim dobrze, bezpiecznie, jeśli w bliskim kontakcie ciało się zamraża? Co to oznacza? Że czuję się z nim bezpiecznie? A może jednak nie? Poczucia bezpieczeństwa nie da się wziąć „na rozum”, wytłumaczyć sobie. Można co najwyżej zlekceważyć oznaki ciała i brnąć dalej wbrew sobie. A może np. poobserwować ciało? Zobaczyć, że w bliskim kontakcie się kurczy, zamraża, a może szykuje do ucieczki lub walki. Można to przyjąć jako znak, że ciało ma w sobie pewną pamięć, niekoniecznie i często wcale nie z tej relacji. Może z doświadczeń z dzieciństwa? Może wtedy nauczyło się, że bliski kontakt nie jest bezpieczny lub, że jest zagrażający?

Ciało i odczucia z ciała mówią nam o tym, jak czuje się ta nasza głęboko zakorzeniona część, związana z poczuciem bezpieczeństwa. To poprzez odczucia z ciała łączymy się z gadzim mózgiem, który czując się bezpiecznie i spokojnie pozwala na doświadczanie pełni, witalności, żywotności. Pod wpływem braku poczucia bezpieczeństwa, pod wpływem zagrożenia, szykuje się do reakcji obronnej: walki, ucieczki lub zamraża się jak kostka lodu-wtedy już prawie nic nie czujemy.

Poprzez obserwację swoich odczuć z ciała, możemy poznać jak czuje się nasz układ nerwowy. Tego nie da się przekłamać.
Tak obserwując ciało, możemy zobaczyć, że bodziec (np. bliski kontakt fizyczny) „skleił” się z automatyczną reakcją układu nerwowego w postaci np. zamrożenia. Dopiero z tego miejsca, głębokiego zauważenia, możemy podjąć odpowiedni kroki, nie wcześniej.

Osobiście czuję, że odczucia z ciała dają najrzetelniejszą informację jaką możemy pozyskać od siebie.

Odczucia pozwalają nam też złapać ten moment, w którym nasze napięcie jest już na tyle duże, że nie możemy uniknąć pokusy dysocjacji, oddzielania, ucieczki w umysł, emocje, poza ciało.

Złapanie tego momentu, w którym jeszcze jestem w odczuciach, ale już delikatnie przy końcu, daje nam możliwość delikatnego rozciągania naszej pojemności, kontenerowania.

A może masz ochotę sprawdzić, co teraz czujesz w ciele? W jakiej części układu nerwowego się znajdujesz? Może masz napięte mięśnie, które ciągną do tyłu, albo pchają do przodu, do konfrontacji? Może serce Ci dudni bardzo szybko, krew napływa do głowy, czujesz pobudzenie w komórkach, szybko oddychasz? A może jakoś nic nie czujesz? Jakaś pustka w ciele? A może przez całe Twoje ciało przepływa przyjemny dreszcz ekscytacji lub miękkie, puchate odczucie rozluźnienia?

Co to wszystko dla Ciebie znaczy?
Jak czuje się Twój układ nerwowy?

Ciała pełnego uroczych odczuć Ci dziś życzę

Katarzyna Małysz